Jak świętować 11 listopada? Warto przypiąć okolicznościowy kotylion. Można też wraz z dziećmi zrobić papierowe rogatywki. Przy okazji wspólnej pracy, warto porozmawiać o ważnych
aqpEile. Przez niektórych wiśnie traktowane są jak uboższy krewny czereśni – uwielbianych, słodkich owoców. A przecież wiśnie mają nam tak wiele do zaoferowania! Są pełne smaku i aromatu, lekko cierpkie i kwaskowate, wręcz idealne do przetworów oraz… kompotów. Tak, kompot z wiśni nie ma sobie równych. Jest również tańszy od tego z czereśni. Jeśli masz dużo wiśni i nie wiesz, co z nimi zrobić, koniecznie sprawdź nasze przepisy. Kompot z wiśni – właściwości Kompot z wiśni do obiadu to świetny sposób na to, by przemycić trochę witamin i minerałów w formie pysznego napoju. Kompot z wiśni z pestkami czy też bez nich zawsze będzie zdrowszy, niż popularne napoje czy też sok ze sklepu. Masz przecież kontrolę nad tym, co się w nim znajduje. Wiśnie są przede wszystkim bogate w witaminę C, niacynę, kwas foliowy i tiaminę. Jednak znajdziemy w nich też witaminę A, E, wapń, fosfor i magnez. Zabarwienie wiśni to sprawka antocyjanów, czyli barwników, które zaliczane są do flawonoidów. A te z kolei są silnymi antyoksydantami. Oznacza to, że świeży kompot z wiśni chroni organizm przed działaniem wolnych rodników, które odpowiadają z rozwój wielu chorób, między innymi raka. Nie musisz już zastanawiać się, czy kompot z wiśni jest zdrowy. To nie podlega wątpliwościom. Oczywiście kompot z wiśni bez cukru będzie najlepszą opcją, także pod kątem kalorii. Może jednak niezbyt smakować najmłodszym. Ile kalorii ma kompot z wiśni? Kcal zależą od ilości cukru bądź słodzika. Może to być jednak około 80 kcal bądź trochę mniej. Pamiętaj, że same wiśnie są bogate w węglowodany. Czytaj także: ● Jak się robi kompot z truskawek?● Jak zrobić kompot z rabarbaru? ● Najlepszy przepis na kompot z czereśni ● Przetwory owocowe we własnym domu - czyli wszystko o sokownikach Jak ugotować kompot z wiśni? Potrzebujesz tych akcesoriów Istnieją dwa sposoby na kompot z wiśni – bez gotowania i z gotowaniem. Pierwszy jest oczywiście krótszy i wymaga od Ciebie minimalnego nakładu pracy. To sposób, który pozwoli Ci zrobić kompot na zimę. Kompot z wiśni w garnku będzie z kolei doskonały na teraz. Do niego przyda Ci się oczywiście garnek, ale też drylownica. Możesz oczywiście zrobić kompot z wiśni bez drylowania – musisz tylko ostrzec domowników, by nie było żadnych niespodzianek podczas picia. Nabierki pozwolą Ci przelać kompot do odpowiedniego naczynia. To może być butelka lub dzbanek do napojów. Oba naczynia sprawią, że kompot będzie pięknie się prezentować. W sam raz na przybycie gości. W gronie rodzinnym możesz oczywiście przelać kompot z garnka wprost do szklanki. I to tyle – nie potrzebujesz niczego więcej, by zrobić kompot z wiśni do picia. Kompot z wiśni – gotowany Gotowany kompot z wiśni przygotujesz w kilka minut. Dosłownie. Przygotuj kilogram wiśni, dokładnie je umyj i sprawdź, czy nie ma wśród nich zepsutych owoców. Pozbądź się ich, gdyż mogą zepsuć smak całego kompotu. Owoce wrzuć do garnka, zalej je dwoma litrami wody i dodaj cukier. Ilość zależy od Ciebie. Pamiętaj, że możesz dosłodzić kompot już po jego ugotowaniu. Masz już prawie gotowy kompot z wiśni. Ile gotować go, by był idealny? Wystarczy 15 minut, by owoce puściły sok, lekko popękały, a sam napój stał się bardzo esencjonalny. Możesz poczekać, aż kompot ostygnie bądź podawać go jeszcze gorącego. Będzie idealny w obu wydaniach. Kompot z wiśni do słoików Kompot z wiśni z pestkami do obiadu może być też zrobiony bezpośrednio w słoikach. Zrób go wtedy, gdy chcesz zamknąć smaki lata i poczekać na zimę, by z nich skorzystać. Kompot jest banalnie prosty do przygotowania. Wybierz piękne wiśnie, nieuszkodzone, umyj je i włóż do dużych słoików – do 4/5 wysokości. Zasyp owoce cukrem – taką ilością, jaka będzie Ci odpowiadać. Na litrowy słoik 4 łyżki z całą pewnością wystarczą. Następnie zalej całość wodą i zakręć słoik. Teraz musisz poddać kompot procesowi pasteryzacji. Tylko dzięki temu napój będzie w stanie wytrzymać do zimy i dłużej w piwniczce czy spiżarni. Odstaw słoiczki na półkę. Niech czekają na swój moment, na przykład w środku grudnia, gdy zechcesz przywołać smaki lata. Idealny kompot z wiśni zrobisz w kilka chwil. Jeśli chcesz przygotować dla rodziny coś wyjątkowo smacznego do obiadu, wcale nie musisz się przy tym napracować.
Monikaa2013 zapytał(a) o 00:18 Jak zrobić z papieru? Bo nie wiem 1 ocena | na tak 0% 0 1 Odpowiedz Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 03:36 ... 0 0 dominika81012 odpowiedział(a) o 22:04 Zapraszam na mojego bloga [LINK] :) 0 0 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Rzadko kiedy mamy odwagę ugotować raka - dość powszechne jest przekonanie o tym, iż gotując go sprawiamy mu nieziemski ból, co objawia się jego piszczeniem. Prawda jest taka, że raki nie mogą piszczeć, gdyż zwyczajnie nie mają strun głosowych. Dlatego, jeśli tylko to Cię przerażało, najwyższa pora zabrać się za samodzielnie przygotowanie raka. Jak to zrobić? Sprawdź! Gotowanie raka krok po kroku Boisz się, że ten proces jest super skomplikowany lub po ugotowaniu nie będziesz w stanie dobrać się do mięsa tego skorupiaka? Bez obaw - wszystko jest znacznie prostsze niż Ci się wydaje. 1. Przygotuj: raki, duży garnek, wodę, pęczek koperku, kilka liści laurowych, kilka ziaren ziela angielskiego, sól i pieprz w całości. 2. Żywe raki wsadź na pół godziny do zamrażalki - w ten sposób będą zahibernowane. 3. Wodę zagotuj z koperkiem i przyprawami. Na wrzątek wrzuć raki i gotuj przez 20 minut. W trakcie gotowania będzie słychać piski/trzaski - to odgłos pękania skorup, którym nie należy się przejmować. 4. Ugotowane raki powinny być czerwone - jeśli będą miały taki kolor, wyjmij je z wody, odsącz a następnie obierz. Jak? Oto najlepszy patent: a) Od głowy oderwij odwłok (szyjkę rakową) i ściągnij z niego pancerz. Oderwij nóżki. Oczyszczony odwłok możesz od razu jeść. b) Pozostają jeszcze szczypce - rozłup je przy pomocy tępej strony noża lub specjalnymi szczypcami. Następnie zwyczajnie wyssij z nich zawartość - smak mięsa z tej części raka pozytywnie Cię zaskoczy. Gotowe! Fot. Fotolia Raczek-nieboraczek? Raki niegdyś były bardzo popularne w kuchni polskiej. Wynikało to z faktu, iż w naszych rzekach można je było znaleźć praktycznie na każdym kroku. Obecnie niestety jest to prawdziwa rzadkość. Jednak bez obaw - nadal można dostać w sklepach tego skorupiaka, choć niekoniecznie pochodzenia polskiego. Co z niego przygotować? Szyjki rakowe, czyli mięso z odwłoka, są wykwintnym dodatkiem do szeregu potraw. Koniecznie sprawdź, jak smakują gotowane z dodatkiem białego wina lub dodane do zupy ze skorupiaków. Te dwa sposoby to klucz do sukcesu, jeśli chodzi o perfekcyjne przyszykowanie raka. Z dań głównych warto również zwrócić uwagę na potrawkę z raka, przygotowywaną z jego mięsa, świeżej zieleniny oraz śmietany. Czasem do takiej potrawki dodaje się także ryż lub kaszę. Nie da się ukryć, że raki bardziej nadają się do rozmaitych przystawek. Wśród nich znajdzie się szereg sałatek, w których można wykorzystać ich mięso. Najlepiej komponują się z sałatą rzymską oraz karbowaną. Do tego dodatek gęstego sosu śmietanowego, kilka kropel z cytryny i gotowe - pyszna przystawka na każdą imprezę rodzinną lub spotkanie ze znajomymi! Inną formą przystawki z raków jest wykorzystanie ich ugotowanego mięsa do stworzenia pasty, którą następnie można udekorować krakersy lub bliny. Dobrym pomysłem jest również stworzenie z niego kulek i nadzianie ich na koreczek w połączeniu z liśćmi jarmużu i limonką. Ciekawym patentem jest wykorzystanie skorupy i stworzenie tzw. raków faszerowanych – mięso skorupiaka należy wymieszać z dodatkami i całość zapiec, by uzyskać wyjątkową potrawę. Jedliście kiedykolwiek raki a jeśli tak, to w jakiej formie? Odważyliście się kiedykolwiek je ugotować samodzielnie czy raczej było to dla Was zbyt przerażające? Podzielcie się swoimi ulubionymi pomysłami na przygotowanie raków w swojej kuchni!
maniofanio zapytał(a) o 19:31 Jak zrobić z papieru? 0 ocen | na tak 0% 0 0 Odpowiedz Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 19:32 Tak:[LINK] 0 0 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub