Licytuj: BUŁAWA - BUZDYGAN / PAŁKA BOJOWA - ładna - i odbierz w mieście Katowice. Szybko i bezpiecznie w najlepszym miejscu dla lokalnych Allegrowiczów. „Ali-baba i czterdziestu zbójców” do słuchania; Poetki Zagłady | Spotkanie z Bożeną Keff 17 kwietnia w JCC Warszawa o godz. 12:00; Przyjmujemy zgłoszenia do Mistrzowskiej Szkoły Krótkiej Formy Literackiej im. Marii Konopnickiej i Brunona Schulza; Słuchaj i czytaj jednocześnie – nowa funkcjonalność na Wolnych Lekturach Krzysik F. Głosek M. 1978 Nauka o drewnie, Warszawa. 1996 Późnośredniowieczna broń obuchowa w zbio- Kulakov V. I. rach polskich, Warszawa-Łódź. 1990 Drevnosti Prusov VI-XIII v. Arheologia SSSR. 2004 Średniowieczne uzbrojenie plebejskie w świetle Svod Arheologičeskih Istočnikov vyp. Tłumaczenia " obuchowy " na angielski w zdaniach, pamięć tłumaczeniowa. Odmiana Odmieniaj. Broń sieczna i obuchowa. Edged and blunt weapons. tmClass. Średniowieczna broń obuchowa z ziem Polski. Maczugi, buławy, kiścienie i cepy. Medieval blunt weapons from Poland. Clubss, maces, kisciens and flails. Strony w kategorii „Broń obuchowo-sieczna”. Poniżej wyświetlono 13 spośród wszystkich 13 stron tej kategorii. Kup teraz: Broń drzewcowa i obuchowa za 150,00 zł i odbierz w mieście Ochotnica Górna. Szybko i bezpiecznie w najlepszym miejscu dla lokalnych Allegrowiczów. W Gothic, w przeciwieństwie do innych golemów, pięści kamiennego golema odrzucają Bezimiennego na kilkanaście metrów do tyłu. Najskuteczniejszym sposobem na pokonanie go jest broń obuchowa. Występują dwa kamienne golemy – jeden koło wieży należącej do Xardasa, drugi w podziemiach starej cytadeli (pojawia się w IV rozdziale). Jako, że pojawiły się pewne wątpliwości co do zgodności nazwy jednostek i rodzaju broni które używają proponuję wprowadzić zmiany w nazwach rodzajów broni. Po pierwsze: broń obuchowa reprezentowana jest w grze poprzez ikonę miecza. Używają jej szermierze i kawalerzyści (na obu rysunkach widoczny BROŃ: obuchowa lub atomowa ★★★ CUMA: lina do mocowania jachtu do brzegu ★★★ IMAK: służy do mocowania noża do tokarki ★★★ MŁOT: broń obuchowa ★★★ bachaku1: KNAGA: uchwyt na jachcie do mocowania lin ★★★ LEGAR: belka do mocowania podłogi ★★★ NAMBU: jap. broń automat 8mm produkowana od 1925r Realia wojny epoki brązu, w której największe znaczenie miała broń obuchowa, włócznie i łuki, a mniejsze miecze, wymagały zastosowania nowatorskich środków. VEkhQu. Broń biała, niegdyś podstawowe wyposażenie wojsk, z czasem została wyparta przez broń palną, jednak we współczesnych czasach nie została całkowicie zapomniana. Wręcz przeciwnie – broń biała przykuwa uwagę zarówno hobbystów, jak i zawodowców aktywnie się nią posługujących. Niektóre bronie białe, jak kastety, kubotany czy nunczako, wzbudzają kontrowersje. Inne podziwiamy zaś w muzeach i na zawodach sportowych. Broń biała wykorzystywana przez niektóre oddziały specjalne i wojska, spotyka się ją w stowarzyszeniach zajmujących się rekonstrukcjami historycznymi. Na broń białą patrzą pożądliwym okiem kolekcjonerzy i sportowcy, niektórzy używają legalnej broni białej do samoobrony, znajduje się też w rękach służb porządkowych jako środek przymusu bezpośredniego. Broń biała służy do walki wręcz, jednak ze względu na jej szczególne przeznaczenie (typ zadawanych ciosów) oraz cechy charakterystyczne budowy poszczególnych broni dzieli się ją na kilka rodzajów. Biała broń obuchowa – historia i przykłady Broń obuchowa to broń biała zadająca ciosy i cięcia miażdżone, a do takiego typu ciosów idealnie nadaje się metalowy żeleziec lub głowica na drewnianym trzonie lub krótkim drzewcu. Współcześnie broń obuchowa nie ma zastosowania militarnego, ale niektóre jej odmiany, jak klasyczna pałka teleskopowa dla cywili czy tonfa dla ochroniarzy, są stosowane do obrony własnej. Kontrowersje wzbudzają nunczako i kastety, uznawane przez Ustawę o broni i amunicji za narzędzie niebezpieczne. Broń obuchowa to najstarszy rodzaj broni używany przez człowieka. Jej prototypy to kamienie nazywane pięściakami, będące także bronią miotaną, a także maczugi w formie kawałków drewna lub dużych kości. Maczugi nabijane krzemieniami pojawiły się w neolicie, podobnie jak kamienne topory oraz młoty. Kiedy odkryto metale, pojawiły się topory i buławy z brązu i żelaza, a maczugi zaczęto nabijać metalowymi ćwiekami, aby zwiększyć obrażenia nimi zadawane. Średniowieczna Europa poznała przybyłe ze Wschodu buzdygany i buławy, wekiery, cepy i młoty bojowe. Miażdżące ciosy pokonywały miękkie pancerze, dlatego zaczęto nosić sztywne zbroje płytowe. Oczywiście nie było to przeszkodą nie do pokonania – przeciwnik ma sztywniejszy pancerz? No to zrobimy broń obuchowo-sieczną! Jak pierwsze z broni białych poradziły sobie z rozwojem bardziej zaawansowanych broni? W XV wieku skończyło się 5 minut broni obuchowej, nieporęcznej w porównaniu do lekkiej broni siecznej oraz niepraktycznej w porównaniu do broni palnej, jednak broń miażdżąca była jeszcze używana nawet w XIX wieku w chłopskich powstaniach. Kiedy buławy i buzdygany przestały gościć na polach walki, stały się oznakami władzy wojskowej, topory zaś przetrwały w wyposażeniu armii europejskiej do końca XVIII wieku ze względu na swoją uniwersalność. Dobry topór nie jest zły, można powiedzieć. Broń biała: broń obuchowo-sieczna Broń obuchowo-sieczna to rodzaj broni białej przeznaczonej do zadawania ciosów miażdżących. Są to topory, siekiery bojowe, berdysze, czekany i nadziaki. Broń obuchowo-sieczna wyszła całkowicie z użycia wojskowego w XVIII wieku. Broń biała: broń obuchowo-kłująca Rodzaje broni obuchowo-kłującej to morgensztern, wekiera i nadziak. Morgensztern był rodzajem wekiery, czyli okutej maczugi z głowicą nabitymi żelaznymi kolcami. Morgenstern w języku niemieckim oznacza gwiazdę poranną, nazwa wzięła się od głowicy w kształcie gwiazdy. Wyjątkowo w Szwajcarii trzymano ją w arsenale miejskim, natomiast była głównie używana w oddziałach polskich i plebejskich od XIV do XVI wieku. Wekiery służyły do rozbijania zbroi i hełmu przeciwnika. Nadziaki były używane przez husarię i jak sugeruje nazwa, na tę broń można było dosłownie nadziać przeciwnika, wbijając nadziak zaostrzonym dziobem w zbroję czy hełm przeciwnika. Nadziaki miały też drugi koniec, przypominający młotek, idealny do rozbijania zbroi. Niewątpliwie cios nadziakiem mógł zapierać dech w piersiach. Broń biała: broń tnąca (broń sieczna) Broń tnąca, czyli broń biała sieczna, służyła do zadawania ran ciętych i przeżyła mnóstwo pokoleń, choć jej formy nieustannie się zmieniały. Zresztą – w pewnych formach żyje nadal, chociaż na co dzień możemy nie myśleć o tym, że trzymamy w dłoni śmiertelnie niebezpieczne narzędzie. Była używana od epoki brązu aż do końca XVIII wieku przez wojowników, rycerzy i żołnierzy. Sporadycznie była używana podczas II wojny światowej. Obecnie jest jedynie bronią paradną (honorową) i sportową – z wyjątkiem noży i bagnetów. W broni siecznej możemy wyróżnić przede wszystkim rękojeść, głownię i jelec oddzielający te dwa elementy. W poszczególnych broniach siecznych wyróżnia się jeszcze inne elementy, natomiast głowice mogą być jednosieczne lub obosieczne, tnące bądź kłujące, w zależności od potrzeb. Broń sieczna z częścią bojową prostopadłą do osi broni składa się z drzewca i prostopadle zamontowanego ostrza. Czasami występuje półokrągły jelec lub szpikulec na końcu drzewca. W zależności od rozmiaru broń była transportowana w ręce (np. halabarda), albo zawieszona u pasa na rzemieniu lub łańcuszku. Broń biała: broń kłująca (broń kolna) Broń kłująca, zadająca rany kłute, dzieli się na drzewcową (długą) i sieczną (krótką). Kłująca broń drzewcowa, zakończona ostrzem lub grotem, była używana przez piechotę do walki z konnicą. Czym różni się momentalnie przychodząca na myśl włócznia od kopii? Kopia była rodzajem włóczni używanej do jazdy ciężkiej, np. przez kawalerię. Warto też wspomnieć o mniej znanej w Polsce partyzanie, która miała obosieczny grot z rozgałęzieniem na końcu, który przypominał skrzydła lub półksiężyc. Z kolei kłująca broń sieczna krótka była wykorzystywana w walce w zwarciu – do zadawania pchnięć. Wśród krótkich broni kłujących znajdziemy indyjski, zabójczy katar z poprzecznym uchwytem, klasyczny sztylet (którego korzenie sięgają neolitu!), bagnet, tanto – sztylet lub puginał japoński używany zarówno do przebijania zbroi, jak i popełniania samobójstwa… i wspomniany puginał, czyli miniaturowy miecz. Jeden z rodzajów puginału służył przede wszystkim do dobijania przeciwników (ale także rannych stronników) na polu bitwy. Długie bronie kłujące to szpada, rapier i floret. Broń biała: broń tnąco-kłująca Tutaj pojawi się szabla, bowiem w szermierce sportowej jest ona bronią tnąco-kłującą, a floret i szpada należą do szermierki kolnej – kłującej. Bronie tnąco-kłujące to np. pałasz jako broń sieczna, używany przez husarię niekiedy zamiast szabli, chociaż – w języku staropolskim pod nazwą pałasz rozumiano także szablę; szaszka (pochodząca oczywiście z Rosji), halabarda i gizarma. Broń biała a samoobrona Chociaż różne rodzaje broni białej (noże, sztylety, miecze, ostre repliki szabli husarskich, katany) są dostępne bez zezwolenia, praktycznie – użycie ich w obronie koniecznej albo byłoby niemożliwe, albo spowodowałoby u napastnika bardzo poważne obrażenia, być może nieadekwatne do bezprawnego zamachu, którego staliśmy się ofiarą. Noże do samoobrony Jak mówi art. 50a. Kodeksu karnego (Posiadanie w miejscu publicznym niebezpiecznych przedmiotów): 1. Kto w miejscu publicznym posiada nóż, maczetę lub inny podobnie niebezpieczny przedmiot, a okoliczności jego posiadania wskazują na zamiar użycia go w celu popełnienia przestępstwa, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż zł. Zabronione jest posiadanie przy sobie ostrych narzędzi na imprezach masowych, natomiast jeżeli na co dzień chcielibyśmy nosić przy sobie nóż i nie afiszowalibyśmy się z jego posiadaniem, nie stanowiąc zagrożenia dla osób trzecich, a także nie ryzykując, że nóż trafi w niepowołane ręce, nie groziłby nam areszt. Noże są legalne, Ustawa o broni i amunicji nie definiuje ich jako broń i można je nosić przy sobie na co dzień – aczkolwiek są bardzo niebezpieczne, bo nie jest to typowe narzędzie służące do obrony. Dlaczego używanie noża do samoobrony jest bardzo ryzykowne? Po pierwsze, nóż służy przede wszystkim do ataku i zadania rany kłutej lub ciętej. Po drugie – wyobraźmy sobie osobę niewprawioną w używaniu noża poza kuchnią, spanikowaną, z podwyższonym poziomem adrenaliny. Z łatwością mogłaby zadać śmiertelną ranę napastnikowi, nie namyślając się nad tym, nawet jeżeli agresor nie użyłby wobec ofiary żadnej broni. Wtedy mielibyśmy do czynienia z przekroczeniem granic obrony koniecznej. Używanie noża do samoobrony nie jest też bezpieczne dla broniącej się ofiary, chociaż laikom może wydawać się proste i skuteczne. Jest zupełnie odwrotnie. Silniejszy, sprawniejszy przeciwnik może nie tylko wytrącić ofierze nóż z ręki i zwrócić go przeciwko niej. Kupowanie noża do samoobrony z myślą o walce na noże jest błędem, bo jaka jest szansa na to, że do niej dojdzie? A jeżeli faktycznie zostaniemy zaatakowani przez wyćwiczonego nożownika – czy będziemy umieli w jakikolwiek sposób nie tylko zablokować jego ruch, ale też go rozbroić i unieszkodliwić tak, aby nie zabić? Oczywiście obrona nożem wobec ataku nożem byłaby adekwatnym środkiem i jeżeli napastnik zostałby poważnie raniony nożem bądź zmarłby w wyniku otrzymanej rany, sąd mógłby uniewinnić osobę broniącą się – ale nie jest to reguła. Za niebezpieczną broń białą, której używanie może stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia, Ustawa o broni i amunicji uznaje ostrza ukryte w przedmiotach nie mających wyglądu broni. Użyli noża do samoobrony 22 maja 2010 roku grupa pijanych 20-kilkulatków zaczepiła maturzystów, chcących zorganizować grilla na działce. Maturzyści zostali pobici, ich rzeczy prywatne – zabrane. Jeden z maturzystów był przytrzymywany przez chuligana – w szamotaninie chłopak sięgnął po nóż do krojenia kiełbasy i dźgnął napastnika w pierś. Mężczyzna zmarł. Prokuratura Okręgowa w Legnicy uznała, że maturzysta działał w obronie koniecznej i powodował im strach, który uniemożliwił realne określenie konsekwencji i działanie z namysłem. źródło: Nie poszczęściło się Józefowi Banasiakowi, który w 1997 roku zauważył przed swoim domem intruzów. Właściciel domu wyszedł na zewnątrz i wtedy rzucił się na niego napastnik z nożem – Banasiak wyrwał mu nóż i ugodził w pośladek. Napastnik zmarł po kilku godzinach. Banasiak w momencie zadawania ciosów miał nie czuć już strachu, a jego działanie było nieproporcjonalne do zagrożenia. Został skazany na 16 miesięcy więzienia, jednak po 9 miesiącach w areszcie przysługiwało mu przedterminowe zwolnienie. Niemniej jednak wdowie po napastniku musiał zapłacić 2 tysiące złotych odszkodowania. źródło: Legalna i bezpieczna broń biała do samoobrony Przypomnijmy, że Ustawa o broni i amunicji jako niebezpieczną broń białą, na którą trzeba posiadać pozwolenie, wymienia pałki, które posiadają zakończenie z ciężkiego i twardego materiału lub wkładki z takiego materiału, a także te drewniane, imitujące kij bejsbolowy. W niebezpieczne narzędzia wliczają się również kastety i nunczaki oraz wspominane już ostrza ukryte w różnych przedmiotach. Klasyczne pałki teleskopowe do samoobrony, wywodzące się od… najprostszych, drewnianych kijów, można uznać za mało inwazyjną, ręczną broń białą. Ich celem jest obezwładnienie przeciwnika umożliwiające wyjście z opresji. Cytuj Broń Drzewcowa i Obuchowa HALABARDAKasper DenhoffHalabarda - dwuręczna broń drzewcowa, która zdobyła popularność między wiekiem XIV a wiekiem XV. Na 2,5-metrowym drzewcu osadzone było ostrze rozchodzące się na trzy strony: na siekierę, szpikulec sterczący pośrodku, mogący służyć zarówno do cięcia jak i kłucia, oraz na hak umożliwiający żołnierzowi zrzucenie za jego pomocą kawalerzysty z konia. Od XVI w. używana przez straż pałacową i miejską. Dzięki swej prostej budowie, wysokiej skuteczności i niskiemu kosztowi produkcji była bardzo popularna i szeroko dostępna. Używano jej głównie, aby pokonać pikinierów albo rycerzy walczących mieczem, gdyż długość tej broni zapewniała halabardnikom dużą była podstawową bronią wczesnej armii szwajcarskiej od XIII wieku, następnie rozprzestrzeniła się także na inne kraje, w dużym stopniu ze szwajcarskimi wojskami nieprzydatności bojowej, halabardy są wciąż obecne, chociaż jedynie jako broń reprezentacyjna (np. Gwardia Szwajcarska) Różne typy halabard Cytuj Re: Broń Drzewcowa i Obuchowa przez Jerzy Iwo Radziwiłł » 12 gru 2010, 18:08 ANGON, BERDYSZ i CEP BOJOWYKasper DenhoffAngon - włócznia germańska, wzorowana na rzymskich oszczepach miał niewielki grot z zadziorami osadzony na żelaznym trzpieniu, z tuleją. Mierzył ok. 2 m. Obok siekierki typu "franciska" najbardziej charakterystyczna broń plemienia (łac. barducium - siekierka) to broń drzewcowa. Ciężki, szeroki topór o zakrzywionym ostrzu i długim drzewcu (ok. 1,8 m), zdolny zmiażdżyć zbroje. Używany przez piechotę do walki z jazdą w XVI i XVII wieku. W Polsce w 1674 Jan III Sobieski wprowadził w wojsku polskim zmodyfikowany berdysz mały o długości ok. 120 cm, używany także jako podpórka (forkiet) podczas strzelania z muszkietu. Znany był już w starożytności, ale rozpowszechniać zaczął się w średniowieczu w XIV wieku (Europa Zachodnia).Cep bojowy - broń drzewcowa używana w średniowieczu podobna do zwykłego cepa, ale zakończona żelazną sztabą lub kolcami często połączonymi z rękojeścią łańcuchem. Używana przez piechotę do XVI wieku. Często wykorzystywana w powstaniach chłopskich w XVII na rysunku dębowy cep był używany do XVII wieku przez mieszczan do obrony murów miejskich. Miał on dzierżak o średnicy 5 cm i długości 180 cm. Bijak długości 70 cm był zestrugany na kształt ośmiokątny i wzdłuż całej długości okuty czterema stalowymi sztabkami. Każda z nich była przytwierdzona do bijaka dwunastoma ćwiekami. Duże łby tych ćwieków zwiększały siłę rażenia cepa. Dzierżak był podobnie okuty na górnej połowie swej długości. Gęzwa (ruchome połączenia dzierżaka z bijakiem) cepa bojowego była wykonana z Chinach używano podobnej broni zwanej samjiegun (trzyczęściowy kostur, po japońsku sansetsukon - 三節棍), wykonanego z trzech drewnianych części (od 60 cm do blisko metra) połączonych krótkim łańcuchem (ok. 6 cm). Dzisiaj naucza się walki takim cepem w wielu szkołach wushu (kung-fu) na całym świecie. Również w Japonii i Okinawie stosowano cepy bojowe - nunchaku. Najczęściej składało się ono z 30-centymetrowych pałek połączonych łańcuchem lub sznurem. Istniały też różne inne wersje, np. z czterema pałkami, z jedną krótszą itp. Obecnie walki tymi typami broni naucza się w sztuce walki innych językach często nie ma rozróżnienia między cepem bojowym a kiścieniem. Cytuj Re: Broń Drzewcowa i Obuchowa przez Jerzy Iwo Radziwiłł » 12 gru 2010, 18:13 BUZDYGANKasper DenhoffBuzdygan (tur. bozdogan - pałka) broń obuchowa pochodzenia wschodniego, metalowa głowica osadzona na trzonku o długości ok. 60 cm. Głowica zbudowana była z piór (najczęściej 6 do 8, choć były buzdygany o ponad 20 piórach) promieniście rozchodzących się od drzewca. Dlatego na Rusi znany był również jako "sześciopiór". Pióra miały kształt trójkątny lub trapezowy, zwężający się ku dołowi. Trzonek był drewniany, drewniany okuty blachą lub całkowicie metalowy, czasami z ukrytym wewnątrz używane były w Europie od X do XV w., zarówno przez piechotę jak i jazdę. W Polsce od XVI do XVIII wieku stanowił oznakę władzy oficerskiej rotmistrzów, pułkowników, poruczników i chorążych – były wtedy zwykle bogato zdobione, z zaokrąglonymi Cytuj Re: Broń Drzewcowa i Obuchowa przez Jerzy Iwo Radziwiłł » 12 gru 2010, 18:25 BUŁAWA i PIERNACZKasper DenhoffBuława (słowo pochodzenia tureckiego) jest bronią obuchową, udoskonaloną formą kościanej lub drewnianej maczugi. Wywodzi się ze Wschodu i do późnego średniowiecza była używana do unieszkodliwiania przeciwnika, który osłonięty był tylko wątłym pancerzem (np. kolczugą). U kresu epoki rozpowszechniły się sztywne zbroje płytowe, które sprawiły, że buława stała się tylko oznaką władzy wojskowej (w Polsce – hetmańskiej (XVI-XVIII wiek) lub marszałkowskiej (XX wiek). Buława posiada głowicę w kształcie kuli lub gruszki – rodzaj buławy lub buzdyganu wykonanego ze srebra lub żelaza i zakończonego piórami. Dawniej stanowił symbol władzy u starszyzny kozackiej na Zaporożu. Odgrywał także funkcję listu żelaznego zapewniającego posiadającej go osobie swobodny przejazd i ... 3640, Cytuj Re: Broń Drzewcowa i Obuchowa przez Jerzy Iwo Radziwiłł » 12 gru 2010, 18:29 Adam Brzezina Winiarski Buława, oznaka władzy Hetmańskiej Buzdygan, oznaka władzy namiestników, rotmistrzów i pułkowników. Obecnie w Wojskach Koronnych i Litewskich oznaka godności generalskiej. Cytuj Re: Broń Drzewcowa i Obuchowa przez Jerzy Iwo Radziwiłł » 12 gru 2010, 19:43 Adam Brzezina Winiarski Buzdygan mosiężny z ukrytym w trzonie sztyletem z pierwszej połowy XVII wieku Buzdygany Rotmistrzowskie Cytuj Re: Broń Drzewcowa i Obuchowa przez Henryk Mikołaj Hrychowicz » 24 mar 2015, 19:45 Kij bojowyNajprostsza odmiana broni drzewcowej o różnej długości, od kilku cm do 2,5 metra. Kij bojowy nie posiadał grotu, końce miał naturalne lub specjalnie dla celów walki spreparowane, czyli zaostrzone, pogrubione lub okute metalem. Kij bojowy był chętnie wykorzystywany jako broń przez ludność cywilną, wędrowców, mnichów, a nawet przez straże miejskie, szczególnie w sytuacjach, gdy użycie broni ostrej było niewskazane lub zabronione. Zmarły Posty: 3417Dołączył(a): 15 sty 2015, 08:12Lokalizacja: HaliczMedale: 11 Cytuj Re: Broń Drzewcowa i Obuchowa przez Henryk Mikołaj Hrychowicz » 24 mar 2015, 19:53 GoedendagBroń służącą do walki wręcz. Składała się z drewnianego trzonu o długości do 150 cm rozszerzającego się ku górze, co nadawało mu kształt maczugi. Okuty na szczycie żelazną obręczą a jego zwieńczenie stanowił masywny metalowy szpikulec najczęściej o przekroju kwadratu. Goedendag najlepiej sprawdzał się w walce defensywnej. Rząd uzbrojonych w goedendagi piechurów stojących za pikinierami mógł decydować o zwycięstwie. Zmarły Posty: 3417Dołączył(a): 15 sty 2015, 08:12Lokalizacja: HaliczMedale: 11 Cytuj Re: Broń Drzewcowa i Obuchowa przez Henryk Mikołaj Hrychowicz » 24 mar 2015, 20:09 PikaDawna broń drzewcowa piechoty, używana przede wszystkim przeciwko kawalerii. Piki osiągały 5,5 - 6 metrów długości. Drzewce zakończone było metalowym grotem, co zwiększało skuteczność w boju. Pikinierzy, których główną broń stanowiła pika, byli również uzbrojeni w szpady lub inną krótką broń białą, ze względu na niewielką przydatność piki w bezpośrednim bitwy pikinierzy byli na ogół zgrupowani w zwarte czworoboki, co zapewniało większą efektywność działania. Po wynalezieniu muszkietu pikinierzy stali się osłoną dla formacji wyposażonej w tę broń. Piki były w powszechnym użytku od czasów średniowiecza aż do XVII wieku, gdy wzrost zasięgu oraz skuteczności ognia prowadzonego z muszkietów z zamkiem skałkowym i armat spowodowały, że piki stały się mało użyteczne. W XVIII wieku piki zniknęły z pól bitew. Zmarły Posty: 3417Dołączył(a): 15 sty 2015, 08:12Lokalizacja: HaliczMedale: 11 Cytuj Re: Broń Drzewcowa i Obuchowa przez Henryk Mikołaj Hrychowicz » 24 mar 2015, 20:33 GizarmaBroń drzewcowa o długim, płaskim grocie osadzonym na drzewcu długości 2-2,5 metra, zdobionym często w późniejszym okresie chwostem u nasady żeleźca. Początkowo żeleźce miało kształt kosy osadzonej pionowo, z długim, poziomym szpikulcem po tępej stronie oraz dwoma kolcami sterczącymi na boki. W końcowym okresie średniowiecza i w czasach późniejszych żeleźce uległo znacznym modyfikacjom, pozostał skierowany wprost ku górze ostry grot, poniżej niego znajdował się sierpowaty hak, a pod nim, po przeciwnej stronie kolec skierowany w bok. Przy nasadzie żeleźca znajdowały się kolejne dwa kolce, skierowane w przeciwne strony. Broń ta była używana przez piechotę, głównie w starciach z konnicą (haki umożliwiały ściągnięcie jeźdźca na ziemię). Gizarma pojawiła się w XI wieku we Francji, potem w Anglii. W XV wieku rozpowszechniła się w Europie Zachodniej, w Polsce używana wyłącznie przez piechotę gdańską. Później wyszła z użycia bojowego, stając się, podobnie jak halabarda i glewia, bronią paradną, aby w XVII wieku zaniknąć zupełnie. Zmarły Posty: 3417Dołączył(a): 15 sty 2015, 08:12Lokalizacja: HaliczMedale: 11 kuchnie na wymiar kalwaria zebrzydowskaPowrót do Muzeum Wojska Kto przegląda forum Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości OpisPosługiwanie się broniami obuchowymi i toporami to najbardziej popularny, obok broni polowej, rodzaj walki krótkodystansowej. W doświadczonych rękach oręż tego typu potrafi siać prawdziwe spustoszenie wśród wrogów, nawet tych ciężko opancerzonych. O ile topory siłę impetu łączą z mocnymi cięciami, tak młoty i buławy całą moc skupiają na obrażeniach miażdżonych, co może dodatkowo uszkodzić zbroję przeciwnika oraz znacznie go zmęczyć. Nabijane pałki czy wekiery korzystają ze specjalnie zamontowanych kolców do przebijania. TreningWalki bronią obuchową nauczają wyszkoleni instruktorzy, napotkani rycerze bądź doświadczeni żołnierze. Aby samodzielnie wytrenować tę umiejętność należy jak najwięcej ćwiczyć – w salach treningowych, w walkach kontrolnych z partnerem bądź podczas eksploracji i zwiedzania świata. FabułaZ bogatego wachlarza broni obuchowej korzysta bardzo szeroka grupa społeczeństwa na całym kontynencie. pałki, cepy, siekiery, piernacze lub toporki służą wieśniakom i mieszczaństwu do ochrony osobistej czy nawet w bitwie, tak wyrafinowane młoty bojowe bądź buławy uznawane są za oręż majestatu i chętnie noszony jest przez wszelkiej maści rycerzy czy oficerów wojskowych. W rozgrywce fabularnej Mistrzowie Gry wezmą tę umiejętność pod uwagę podczas adekwatnych sytuacji, np. niemechanicznego starcia z innym graczem lub bohaterem niezależnym. Przedmioty - broń obuchowa Buzdygan Silna broń w formie stalowej głowicy osadzonej na wzmacnianym, drewnianym trzonku. Idealny oręż przeciwpancerny, stosowany niemal wyłącznie w połączeniu z tarczą. Cep bojowy Prosta, acz skuteczna broń obuchowa w postaci wzmacnianego żelazem drewnianego bijaka przymocowanego do trzonka. Ceremonialna buława Symbol wysokiej rangi militarnej, zazwyczaj dzierżony przez oficerów wojskowych. Dla owych oficerów ta buława jest przede wszystkim ozdobą, lecz w odpowiednich rękach może być dewastacyjna dla przeciwnika. Młot bojowy Służący zarówno do zadawania ciosów miażdżących, jak i przebijających oręż wzbudzający postrach w każdej bitwie. Morgensztern Osadzona na drewnianym trzonku głowica tej broni może przypominać gwiazdę. Zabójcza w połączeniu z tarczą, jednak kompletnie nie nadaje się do blokowania ciosów. Nabijana pałka Solidny drewniany badyl naszpikowany gwoździami osadzonymi na żelaznej podstawie. Prymitywna, acz stosunkowo skuteczna broń. Nilfgaardzki młot bojowy Służący zarówno do zadawania ciosów miażdżących, jak i przebijających oręż wzbudzający postrach w każdej bitwie. Wykonany w cesarskim stylu przy użyciu ciemnej stali. Nilfgaardzki morgensztern Osadzona na drewnianym trzonku głowica tej broni może przypominać gwiazdę. Zabójcza w połączeniu z tarczą, jednak kompletnie nie nadaje się do blokowania ciosów. Wykonana w cesarskim stylu przy użyciu ciemnej stali. Piernacz Forma buławy ze stalową głowicą o zaostrzonych piórach, dzięki czemu prócz zadawania ciężkich ciosów miażdżących, piernacz jest zdolny również do cięć. Pałka Prymitywny badyl służący do obijania przeciwnika. Wbrew pozorom potrafi wyrządzić niemałe szkody. Wekiera Zwana również nasieką, wekiera to odmiana maczugi z żelazną głowicą nabijaną gwoździami. Dawniej często używana przez rycerstwo, dziś uważana za broń raczej prymitywną. Wojskowy buzdygan Zabójczy buzdygan o wyprofilowanych i zaostrzonych piórach. Jedna z ulubionych bocznych broni rycerskich. Wójtowska buława Zdobione narzędzie wymiaru surowej sprawiedliwości o solidnej konstrukcji i pięknych zdobieniach. Żelazny piernacz Stosunkowo kruchej konstrukcji broń obuchowa w formie żelaznej, zaostrzonej głowicy osadzonej na drewnianym trzonku. Przedmioty - topory Cintryjski topór Długi, aczkolwiek lekki topór jednoręczny ze stalową głowicą. Z uwagi na swą wagę zadaje głównie obrażenia sieczne. Czekan Służąca do przebijania broń stalowa, początkowo występująca z głowicą w formie wąskiej siekierki. Gemmerski nadziak Solidnej konstrukcji broń przebijająca wykonana z ciemnej stali nilfgaardzkiej. Dodatkowo obciążony w celu zadawania silniejszych ciosów, niż popularny czekan. Kaedweński topór Ciężki stalowy topór przystosowany do użytku dwuręcznego. Nie jest zbyt długi, przez co nie posiada dobrego zasięgu, jednak celnie wymierzony cios tą bronią powoduje poważne obrażenia obuchowo-sieczne. Katowski topór Wielki i ciężki topór służący do zadawania najwyższej kary. Zbyt ciężki do swobodnego używania w walce, jednak w ostateczności może zadać przerażające obrażenia. Kilof Stalowe narzędzie górnicze, przez chłopstwo często stosowane jako broń. Mahakamski kilof Wzmocniona krasnoludzką stalą wersja pospolitego kilofa. Solidne narzędzie, ale i nie najgorsza broń. Mahakamski topór Zdobiony runami krasnoludzki topór jednoręczny wykonany z niezwykle trwałej, mahakamskiej stali. Mahakamski topór bojowy Krótki topór z krasnoludzkiej stali. Szybki i łatwy w dzierżeniu, a przy tym niezwykle skuteczny. Mahakamski topór dwuręczny Ciężki dwuręczny topór zdobiony runami. Ulubiona broń bitewna krasnoludzkich weteranów, rzadziej dzierżony przez ludzi czy elfów. Idealnie wyważone narzędzie wojny. Nilfgaardzki topór Kuty z ciemnej stali topór o niezwykle wytrzymałej konstrukcji. Często znajduje się na wyposażeniu majętnych cesarskich zbrojnych. Siekiera Proste narzędzie używane do rąbania drewna, jednak równie dobrze może służyć za oręż. Przystosowane do dzierżenia oburącz. Topór bojowy Krótki stalowy topór o wąskiej głowni zadający niemałe obrażenia sieczne i miażdżące. Żelazna siekiera Słabsza i tańsza wersja siekiery stalowej. Proste narzędzie służące do rąbania drewna. Żelazny czekan Służąca do przebijania broń żelazna, początkowo występująca z głowicą w formie wąskiej siekierki. Żelazny kilof Słabsza i tańsza wersja kilofa stalowego będąca narzędziem górniczym, przez chłopstwo często stosowane jako broń. Żelazny topór bojowy Krótki żelazny topór o wąskiej głowni zadający obrażenia sieczne i miażdżące. Witajcie drodzy moi przyjaciele. Na samym wstępie pragnę was przeprosić za długą moją nieobecność w pięknym Nuln, jednakoż z przyjacielem moim Ulrichem Statke, ostatni rok spędziliśmy na stepach groźnego, acz pięknego Kisleva, ucząc się tamtejszych zwyczajów i oręża, o czym tusze będę miał szanse opowiedzieć wam przy innym spotkaniu. Obiecałem natomiast opowieść o broni zwanej potocznie obuchową, przez wielu stawianej niżej niż ostrza mieczy czy groty pik, jak się nieraz okazuje zupełnie niesłusznie. Młot Nie bez powodu o orężu tym opowiem najsampierw, a uczynię to ze względu na silną pozycje, jaką ma on wśród imperialnego arsenału; pozycję którą zawdzięcza nie tylko walorom, jakie młot ukazuje w boju, ale także, że pozwolę sobie użyć takiego sformułowania, mitycznej otoczce jaka go otacza. Nie jest bowiem dla żadnego z dzieci Imperium tajemnicą, że młoty szczególną uwagą otacza zarówno świątynia miłościwie nam panującego Sigmara jak i kult Ulryka. Jak raczył kiedyś zażartować generał Johann Schwermutt z Middenheim, młot jest jedyną bodaj rzeczą, która łączy tych antagonistów. Jednak pomimo wielkiej religijnej wagi tej broni, popularność swą zawdzięcza ona także swym walorom. I chociaż na polu bitwy, gdzie ścierają się masy opętanych szaleństwem zabijania istot, ustępuje ona halabardom czy mieczom, to prawdziwą swą wartość ukazuje w rękach kapłanów czy podróżników przemierzających bezkres naszej ojczyzny. W walce jeden na jeden, szczególnie z bestiami chaosu, siła i ciężar głowicy zacnie nadaje się bowiem do druzgotania grubych czaszek i mocnych kości orków czy zwierzoludzi. Zresztą nie tylko kości, ale i pancerze czy zbrojce wszelakie młoty miażdżą nadzwyczaj łatwo, dzięki czemu sprawdzają się równie zacnie w walce z bardziej cywilizowanym wrogiem. Za czem pamiętać należy, że są z natury swojej bronią ciężką, a przez co trzeba niemałej siły by wywijać nią z szybkością, która nie pozbawi nas szans na zwycięstwo ze lżej uzbrojonym to bywa niemal zawsze z orężem, który towarzyszy ludziom, i nie tylko, od wieków, młoty przybrały tak różne formy, zdobienia i kształty głowic, że niepodobna tu opisać wszystkich wariacji. Zawsze jednak, przynajmniej na ziemiach nam bliskich, są zbudowane bardzo podobnie. Istotą młota jest głowica, masywna bryła mniej lub bardziej szlachetnego żelastwa, a zdarza się, choć rzadko, że i kamienia lub drewna. Może ona przybierać przeróżne kształty, i tak w Młotach Sigmariańskich jest ona na ogół prostokątna, przypominająca pudełko, nierzadko ozdobiona po bokach, a nawet na płaszczyźnie, która zadaje cios. Większość tych młotów ma długie stylisko, bardziej sposobne do walki oburącz niż jedną Ulrykańskie natomiast mają budowę nieco urozmaiconą, głowica poszerza się w miejscu, którym uderza się wroga nieraz stając się dwa razy szersza niż po drugiej stronie, sprawia to, że ciężar broni rwie ją ku przodowi, utrudniając nieco próby co bardziej finezyjnej walki. Niczym charakter samego Ulryka, któremu są poświęcone, można by sądzić, że pragną zmiażdżyć wroga już pierwszym decydującym uderzeniem. Młoty te częściej osadzane są na krótszym, jednoręcznym stylisku, dzięki temu można je łacniej użyć do walki z końskiego grzbietu, a trzeba Wam wiedzieć, że w rękach kawalerzystów Białego Wilka ślą one na głowy przeciwników zaprawdę zabójczy grad ciosów. Poza tym istnieją młoty używane przez świeckich rycerzy i plebejuszy. Te kształtami mogą zadziwić nawet znawcę tematu, choć zawsze bliżej im bądź do młotów Sigmariańskich bądź Ulrykańskich. Widziałem nawet młoty, których głowice kończyły się czterema kolcami! Jak opisał mi to właściciel jednego z owych potworów: "Zacnie, panie, wbija się w ciała, a wtedy jeno starczy z lekka obrócić, by i największy chojrak zapał stracił do walki." Widziałem i takie na kształt tuby kute, były wśród nich egzemplarze na krótkich drzewcach niczym narzędzia, były i giganty o stylisku na 5-6 stóp długim. A wszystko to dlatego, że młot jest bronią, która zacnie oddaje charakter swego właściciela i nierzadko wygląd jej zależy jedynie od fantazji i zasobności sakwy wojaka. Toteż poza młotami używanymi przez kapłanów trudno doszukać się tu jakiś charakterystycznych kształtów. Warto jednak nadmienić, że w północnych prowincjach naszego ukochanego Imperium istnieje maniera mówienia na młoty dzierżone oburącz Kafary, co nie raz człeka mniej obytego z orężem może w błąd wprowadzić. Nadziaki i obuszkiNadziak przybył do naszej ojczyzny z południa, prawdopodobnie z Estalii, wcześniej rozbijając łepetyny i podbijając serca bretońskiego rycerstwa. W Imperium stał się równie popularny ze względu na swą morderczą funkcjonalność i wzbudzający respekt wygląd. Nadziak nieco przypomina młot, jego głowica jednak nie jest zakończona tępo, a przybiera formę strasznego dzioba, czasem kutego na podobieństwo dziobów drapieżnych ptaków, czasem zaś prostego, niezdobnego kolca, nierzadko z lekka zagiętego ku dołowi. Po drugiej stronie głowicy znajduje się natomiast obuch przybierający najróżniejsze kształty, od prostego młoteczka po zaciśnięte pięści, głowy dzikich zwierząt czy przypominające buławy, zdobne kamieniami szlachetnymi guzy. Trzon tej broni jest stosunkowo krótki i co ciekawe niemal zawsze wykonany z metalu. Nadziak, co miałem kiedyś okazje zaobserwować własnymi oczyma, jest bronią niezwykle wręcz morderczą, jego dziób przebija niczym płótno najlepsze kolczugi i niezgorzej radzi sobie z płytami. Gdy trzeba zaś, wystarczy obrócić broń w dłoni by mieć na swój użytek równie groźną drugą stronę głowicy, idealną do roztrzaskiwania hełmów i tarcz, łamania kończyn i żeber. Przy czym niewielkie rozmiary sprawiają, że oręż ten zdaje się być niezwykle szybki i wygodny. Właśnie to sprawiło zapewne, że nadziak szybko zaskarbił sobie serca nie tylko wojaków, ale i cywili, wędrowców i awanturników. Coraz częściej bowiem widuję tę broń troczoną do pasów czy plecaków takich właśnie ludzi. Niestety, jak donosi mój kolega Otton Brusie z Altdorfu, tamtejsi łotrzykowie także coraz częściej sięgają po ów oręż dokonując brutalnych mordów. Chodzą słuchy, że sam miłościwie panujący nam Imperator ma wydać dekret absolutnego zakazu noszenia tej broni przez cywili w obrębie murów miast podległych mu ziem. Natomiast obuch, zwany też czasem obuszkiem, jest dziwną dosyć wariacją na temat nadziaka, wygląda on bowiem zupełnie jak ów oręż, przy czym dziób jego jest tak mocno zagięty ku dołowi, że zupełnie zatracił swe pierwotne zadanie, zda się nim za to łatwo niczym szponem poszarpać ciało czy też kolczy pancerz. Istotą obuszka stała się natomiast tępa cześć głowicy, zdaje się więc być on niejako alternatywą dla ciężkiego młota, zachowując jego zacne zalety, a przy tym nie wymagając tak wielkiej siły i wytrzymałości. Maczugi, buzdygany i ich kuzyni Pozwolę sobie omówić tych kilka rodzajów uzbrojenia wspólnie, nie bacząc na krzyki moich kolegów oburzonych zapewne, że szlachetna buława sąsiadować będzie w tym tekście z plebejską maczugą. Czynię to jednak dla waszej, drodzy moi, wygody, a nie przez wzgląd na zacność danego oręża. Maczugi – broń ta stara jest jak sam świat po którym chodzimy, a przez to wyroiło się tyle jej kształtów i form, że niepodobna objąć tego umysłem. Powiem tylko, że gdy parę lat temu dane mi było obejrzeć pole bitwy nieopodal Kemperbadu, gdzie pułk reiklandzki rozniósł watachę zielonoskórych, wśród porzuconej broni naliczyłem kilkadziesiąt różnych rodzajów maczug. Dla zasady jednak, maczuga ma niemal zawsze kształt zbliżony do pałki, jednak wyraźnie grubszej z jednego końca. Może być drewniana, kamienna, a nierzadko spotyka się i metalowe. Często owe rozszerzenie, szczególnie w maczugach drewnianych, nabijane jest kawałkami kamieni czy też metalu. Pragnąłbym tu opowiedzieć o pewnej maczudze pochodzącej z Talabeklandu, z którą wiąże się specyficzny dla tamtych rejonów rytuał. Otóż dorastający chłopak wybiera sobie młode drzewko z gatunku przypominającego naszą reiklandzką jodłę, jednak o znacznie twardszym drewnie. W drzewko owo u jego podstawy wbija stalowe płytki lub łupki ostrego kamienia i pozostawia tak na około rok. Drzewo szybko obrasta wbite w nie przedmioty niezwykle trwale wiążąc je z pniem. W dniu swej pełnoletniości chłopak ścina drzewko i zyskuje w ten sposób poręczną i groźną broń, stanowiącą zarazem dowód jego pełnoletności. Mimo, że zdać by się mogło, że maczugi to broń prymitywna i mało skuteczna nie dajcie się zwieść, w rękach biegłego przeciwnika jest tak samo niebezpieczna jak młot, a do tego, o czym przekonacie się gdy kiedyś na skutek niemiłej przygody stracicie swą broń, wystarczy się rozejrzeć dookoła by przy odrobinie szczęścia uzbroić się w niczego sobie maczugę. Ale i tu należy sprostować, nie każda maczuga to broń prymitywna i prosta, zdarza się, że robione są one przez zbrojmistrzów od podstaw. Niektóre są całe stalowe lub o trzonkach obitych blachą z głowicami rozkutymi na kształt płaskich i ostrych piór, najczęściej trójkątnych, zwie się je wtedy zwykle buzdyganami (choć po prawdzie są nimi tylko okazy o trójkątnych w kształcie piórach, każda fantazyjniejsza pod tym względem broń zwana być winna maczugą rycerską). Inne jeszcze, nazywane wekierami, na drewnianym trzonku mają stalową głowicę najeżoną kolcami, czasem zdarza się, szczególnie na południu w Stirlandzie czy Wissenlandzie, że gawiedź zwie tak zwykłe drewniane maczugi, o głowicach ponabijanych gwoździami. Broń ta może nie ma uroku swej szlachetniejszej siostry, ale jest również wekierą i zostawia równie paskudne – jest bliską kuzynką maczug jednako bardziej od nich szlachetną, w naszym Imperium jest przecie symbolem władzy marszałka, a w sąsiednim nam Kislevie jest symbolem większej jeszcze godności hetmańskiej. Buławy przypominają maczugi, lecz ich głowice mają kształt kulisty lub gruszkowaty. W Imperium są one raczej niewielkie i dość zgrabne, za to w Kislevie zwykły przyjmować spore rozmiary i bardziej pękate formy. Broń ta zatraciła już swój pierwotny bojowy charakter przeto nie powinno dziwić niczyich oczu bogate, żeby nie powiedzieć zbytkowne wykonanie jej głowic, często kapiące wręcz od złota, kamieni szlachetnych i wszelkich kosztowności. Ale by oddać sprawiedliwość, przyznać trzeba, że nadal można tu i tam zobaczyć prostą, niezdobną bojową buławę wisząca u pasa jakiegoś wędrowca, szczególnie gdy przybył on z dalekiego południa, gdzie broń ta nadal jest w powszechnym użyciu. Pałki - broni tej nie trzeba przedstawiać bliżej chyba żadnemu mieszkańcowi naszych ziem, nie raz widywał ją bowiem w rękach stróżów prawa, ochroniarzy lub też, co nie raz zwiastowało zapewne kłopoty, w łapskach pospolitych rzezimieszków. Pałka to prosty, masywny, acz krótki kij, najlepiej wycięty z gałęzi drzewa z lekka giętkiego. Jednak tak proste pałki zdarza się zobaczyć niezwykle rzadko. Pospolitym bowiem zwyczajem jest wzmacnianie jednego z końców pały metalowymi obręczami lub po prostu kawałkami łańcucha. W Nuln taki oręż męty spod ciemnej gwiazdy zwykły nazywać Mącimyślą lub Miażdżygłówką. Czasem co fantazyjniejsi właściciele obciążają dodatkowo koniec pałki stalowym prętem ukrytym w jej wydrążonym wnętrzu i dodatkowo wzmacniającym jej rdzeń, dzięki czemu pałka zdaje się lekka i niegroźna póki nie spadnie na nieuważną głowę. Trzeba wam wiedzieć, że mimo swej prostoty broń ta łacnie łamie kości i rozbija czaszki przez co cios w łepetynę nie raz kończył się zgonem. Dlatego też częstokroć ludzie, którym z kolei nie zależy na zabijaniu, a jedynie na wywołaniu u oponenta niechęci do kontynuowania kłótni, zwykli końce pałek owijać grubym rzemieniem, który wydatnie łagodzi cios przez co trudniej o przypadkowy zgon. Pała taką jednak, nadal nietrudno przetrącić rękę czy odebrać dech w piersi. W ten sposób prawdopodobnie powstał Głuszak, krótka, lekka pałka, której końcówkę zastąpiła przymocowana, elastyczna tuleja z grubej skóry, wypełniona piaskiem. Broń taka zacnie pozbawia świadomości, a tylko ktoś wybitnie niewprawny mógłby pozbawić nią przypadkowo życia. Topory i reszta kuzynostwa Topory są bronią kojarzącą się nam z dawnymi, dobrymi czasami, jest to jednak tylko połowicznie prawda. Choć czasy swej świetności mają już za sobą i wśród rycerzy coraz mniej jest ich zwolenników, to nadal są w użyciu, a nierzadko też podczas bitew wśród plebejskiej piechoty liczebnie przewyższają kordy i tasaki. Topór widział każdy z nas. To proste, masywne żeleźce i solidne drzewce. Jednak jak bywa z każdym orężem tak i w toporach żeleźca mogą przyjmować przeróżne kształty, od prostych przywodzący na myśl siekiery po formy najbardziej wyszukane i ozdobne. Od wąskich niczym sztych miecza, po szerokie o kształcie półksiężyca. Różne długości przyjmuje też drzewce, jedne są krótkie i zgrabne, nierzadko lekko wygięte (dzięki czemu w ferworze walki woj nie uderza dłonią w tarczę swego wroga). Jeszcze inne bez problemu można szeroko ująć oburącz, nadając ciosowi zaprawdę morderczą siłę, a tej toporom, co dla broni obuchowej typowe, nie brakuje. Nawet przeciętny chłopek może nim rozrąbać pancerz czy ciało tej pracy najzacniej bodaj sprawuje się berdysz z grubsza przypominający zwykły topór, jednak wyróżniający się wielkimi rozmiarami, częstokroć stylisko liczy sobie 4,5-5 stóp, a widywałem i większe. Żeleźce berdysza jest zawsze sporych rozmiarów, sięga daleko ponad trzon styliska, a kształtem przypomina rozciągnięty półksiężyc, zaobserwowałem i takie których najwyższa część żeleźca skuta była w ostrze nadające się do pchnięć. Berdysze niezwykle popularne są w Kislevie, gdzie używa się ich niemal jak halabard. Ba, nawet podczas mego ostatniego tam pobytu zdarzyło mi się podróżować z uzbrojoną w nie kompanią strzelców. Zrazu zdziwiło mnie to, a na me pytania weseli w swej naturze, choć srodzy, kislevscy wojacy wybuchali serdecznym śmiechem. I stało się w parę dni później żem na własne oczy obaczył po cóż tachali ze sobą owe żelastwo. Nagle zza pobliskiego wzgórza, wypadła na nas banda dziwnych bestii, przypominających nieco zwierzoludzi, lecz lepiej uzbrojonych i większych. Strzelcy błyskawicznie zatknęli swe berdysze w ziemie i używając ich jako forkietów poczęli słać we wroga grad ołowiu. Gdy ten załamał się pod ostrzałem, porwali swe toporzyska i zakończyli nimi robotę. Miło aż było patrzeć, jak się z tym już przy kislevskich jestem opowieściach, niepodobna by nie wspomnieć o czekanie, broni niezwykle tam wśród jazdy poważanej. Czekan przypomina toporek o wąskim ostrzu, jednak na drugiej jego stronie umieszcza się tępy obuch niczym w młotach, do tego jak dane mi było zaobserwować, obuch ten często jest karbowany, jak mi powiedziano, by nie ześlizgiwał się ze zbrojec i łacniej je rozłupywał. Jednakowoż topory nie służą jedynie walce wręcz, mniejsze z nich częstokroć robione są tak, by nie tylko zgrabnie rąbały wroga, ale w razie potrzeby można było nimi cisnąc w nieprzyjaciela, a sama budowa tej broni sprawia, że jako pocisk jest ona nie mniej zabójcza. Nie wyczerpałem tu oczywiście całego arsenału broni obuchowej, jednak starałem się opisać te z jej odmian które zobaczyć można w Imperium i Kislevie, i na które z pewnością zdarzy wam się natrafić podczas swych podróży.